wtorek, 21 lutego 2012

jedzenie, chętnie do ust włożę :)

Leżę w łóżku po operacji ACL. W sobotę dopiero wyszłam ze szpitala. Każdy wie jakie serwują jedzenie w szpitalu. Gdy tak leżałem głodna w szpitalu przed operacją zamykałam oczy i przypominałam sobie spotkania na których byłam. Były to przeważnie bankiety catering. Na talerzach aż się roiło od kanapeczek koktajlowych. A w szpitalu 2 kromki "chleba dla konia" z dziwną wędliną, które jadłam tylko dlatego, że żołądek domagał się pożywienia.Gdy potrzebna naprawa lodówek Poznań zawsze dzwonie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz